Wiatr prawie prosto w twarz

Przyszedł czwartek i wędki w wodzie były o godz. 8:40. Warunki pogodowe troszkę, ale tylko troszkę lepsze niż we wtorek. Ciągle wieje prosto w twarz z siłą podobną do wtorkowego wędkowania, ale troszeczkę cieplej, 8C z rana za oknem. Wisła leciutko opada (218 cm. wtorek 225cm.). Napiszę króciutko, bez rewelacji. Na 4 wędki ( 2 moje, 2 Krzysztofa) były trzy brania i trzy krąpie wielkości małej dłoni. Około południa byliśmy już tak dokładnie przewiani że z nieukrywaną satysfakcją ogłosiliśmy powrót. Poniżej moje stanowisko.

SAMSUNG

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>